Dlaczego blokujemy?
Okupowane przez nas wydzielenie 219a ma bogatą historię. Do 1945 roku występujący w tym miejscu drzewostan zachował charakter pierwotny. W późniejszych latach ze względu na funkcjonowanie zamkniętego ośrodka łowieckiego w najbliższej miejscowości i na ograniczoną infrastrukturę drogową gospodarka leśna praktycznie nie istniała. Teraz planuje się wycięcie około 30% rosnących tu drzew. Nigdy wcześniej nie wycinano w tym miejscu na taką skalę!
Jest to Obszar Natura 2000 „Bieszczady” bezpośrednio przylegający do granicy Bieszczadzkiego Parku Narodowego. Ze względu na jego wyjątkowy stopień naturalności znalazł się w granicach rezerwatów projektowanych przez Fundację Dziedzictwo Przyrodnicze. Wiek występującego tu drzewostanu szacuje się na około 120-160 lat. Las ten jest domem dla m.in. puszczyka uralskiego i dzięcioła białogrzbietego – chronionych gatunków ptaków. Występuje tutaj również 13 gatunków chronionych mchów, porostów i wątrobowców. Górskie lasy pełnią funkcję glebo i wodochronną – to one zabezpieczają cały kraj przed suszami i powodziami.
Pozyskiwanie drewna z tego obszaru nie jest nawet opłacalne: dwie lokalne firmy zarządzające lasami otrzymały ponad 30 milionów euro w ciągu ostatnich 8 lat z powodu deficytu. To aż 3 razy więcej niż wszystkie 23 parki narodowe w Polsce łącznie.
Tak więc 3 stycznia wkroczyłyśmy, aby zablokować drogę dojazdową pilarzy – stokówkę. Z dwoma skypodami Wilczyce rozpoczęły bezpośrednią blokadę wycinki, ponieważ nie wystarczyły pokojowe petycje i blokady siedziby Nadleśnictw i Lasów Państwowych. Zapraszamy wszystkich do udziału w proteście!